Pewna para świeżo po ślubie.
Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze.
- Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo.
- A dokąd idziesz misiaczku?
- Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko.
- Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw.
Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku, ale w barze, no wiesz, te kufle..
- Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu. Proszę.
Mąż blady z wrażenia nie daje za wygraną;
- No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki, nie będę długo obiecuję.
- Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki.
- Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język..
- Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k**ewskie piwo, z jeba*ego kufla, żryj pier**lone przystawki Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k**wa nie wyjdziesz! Pojąłeś skur**synu?
Czerwone, Deski, Bukiet, Kwiaty, Tulipany
Dwa, Obłoki, Fantasy, Grafika, Koty
Lilak, Gałązki, Bez, Biały, Kwitnienie
Chmury, Plantacja, Tulipany, Ciemne
Uśmiech, Mężczyzna, Klaun
Wiosna, Pola, Drzewa
Okulary, Kobieta, Żółty, Czarno-żółte, Blondynka, Strój, Tło, Kapelusz
Mgła, Słowenia, Jezioro Bled, Chmury, Góry, Kościół Wniebowzięcia Marii Panny, Odbicie, Wyspa Blejski Otok
Piwonie, Białe, Słoneczny blask, Kwiaty, Okno, Wazon, Różowe
Caddo Lake, Drzewa, Stany Zjednoczone, Jezioro, Stan Teksas, Zachód słońca, Cyprysy
Białe, Tulipany, Niebieskie tło, Wielkanoc, Pisanki, Kolorowe, Bukiet
Las, Drzewa, Chmury, Góry, Roślinność, Łąka, Domy
Róża, Pąk, Grafika, Kwiat, Krople, Wstążka, Tasiemka
Hybrid, Audi Q7
Ananas, Kapelusz, Drewno, Kompozycja, Liście, Deski
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!